Teoria biofilii Edwarda O. Wilsona mówi o tym, że wszyscy ludzie mają w sobie naturalną potrzebę czucia wspólnoty z przyrodą i innymi istotami żywymi. Każdy z nas we wczesnym dzieciństwie interesował się naturą, jednak część z nas zupełnie o tym zapomniała. Czasem jest to efekt wychowania, czasem miejsca w którym mieszkamy, a czasem po prostu braku możliwości nieskrępowanego obcowania z naturą. Jedni z nas wyrastają na przyrodników i osoby troszczące się o przyrodę, a inni nie poświęcają tym kwestią zbyt wiele czasu. Z czego to wynika? Z dwóch kwestii. Wczesnych doświadczenia z dzieciństwa i relacje znaczących dorosłych z przyrodą.
Wystarczy tylko jeden istotny dla dziecka dorosły, który tą bliskość z naturą będzie wzmacniał.
Dlatego następnym razem gdy zobaczysz pająka, dżdżownicę czy błoto zastanów się nad swoją reakcją. Ona ma ogromny wpływ na relacje Twojego dziecka z przyrodą. Ona też będzie wpływać na to jak chętnie twoje dziecko będzie lubiło przebywać na dworze, a co za tym idzie jak aktywne i zdrowe będzie w przyszłości. Czasem wystarczy kucnąć, spojrzeć na świat oczami dziecka, być tu i teraz, a przede wszystkim dobrze się przy tym bawić. Śmiało to tak niewiele, a może zmienić tak wiele!